Perunowy Gród
Perunowy Gród ,,Oj, chmielu, chmielu, ty bujne ziele, Nie będzie bez cię żadne wesele…” Panna stała boso na owczej skórze. Na skroniach miała kwiecisty wianek. Włosy kładły się jej na plecach, aż do pasa. Była wyraźnie onieśmielona. Błękitne oczy miała spuszczone. Na przeciw niej stał mężczyzna. Był młody, ale ona na pewno była młodsza. Patrzył na nią i uśmiechał się łagodnie. Wzrok miał rozmarzony. Oboje byli uroczyście ubrani. Dziewczyna miała długą, lnianą suknię. On miał pięknie haftowaną koszulę. W…