Smokobójca
Smokobójca Obudził się tuż przed świtem, kiedy temperatura była najniższa i ziąb przenikał do kości. Ognisko ledwie się żarzyło, niewiele dając ciepła, a od rzeki szła mgła. Dorzucił gałąź do ognia i szczelniej otulił się wełnianą opończą. Próbował zasnąć jeszcze na chwilę, ale sen odbiegł go zupełnie. Nazywał się Karg, Ostrożny, ale we Wierze często zwano go Korkad – głupek. Nigdy nawet nie próbował protestować przeciwko temu mianu, co nieraz doprowadzało jego brata do wściekłości. Nie ma co ukrywać, był…